Wyszukiwarka
Liczba elementów: 25
Wycieczki: Strumień
Strumień zalicza się do najmniejszych miast województwa śląskiego, ma bowiem jedynie około 3,5 tysiąca mieszkańców. Miasto od stuleci uważane jest za stolicę regionu słynącego z licznych stawów, nazywanego popularnie „Żabim Krajem”, a ciągnącego się wzdłuż doliny Wisły od Skoczowa na Śląsku Cieszyńskim po Zator w Małopolsce. Mimo licznych klęsk żywiołowych, które dotykały Strumień w dawnych wiekach, w mieście zachowało się kilka interesujących zabytków. Warto zaglądnąć chociażby na strumieński Rynek, nad którym dominuje wieża barokowego ratusza. Niedaleko zaś stoi, zbudowany w tym samych czasie co ratusz, kościół pod wezwaniem św. Barbary. Oprócz zabytków w Strumieniu znajdziemy także zadbany park, który po niedawnej rewitalizacji stał się miejscem chętnie odwiedzanym zarówno przez mieszkańców miasta, jak i gości. Kiedy dzieci szaleją na placu zabaw, dorośli mogą spocząć na ławeczce przy fontannie. Co ciekawe, powietrze przy tym wodotrysku jest wielokrotnie bardziej nasycone zdrowotnym jodem, niż bałtyckie wybrzeże podczas sztormu! Fontanna bowiem rozbryzguje najlepszą solankę w Polsce. Wydobywa się ją w pobliskim Zabłociu. Od dziesięcioleci jest ona wykorzystywana w prawie wszystkich polskich uzdrowiskach. Zawiera do 144 miligramów jodu na litr! W fontannie zobaczymy figurki małego człowieczka i żaby. Żaba to znak „Żabiego Kraju, a ludzik jest utopcem - według śląskich legend utopce mieszkają w bagnach, stawach i rzekach, a od czasu do czasu wciągają ludzi do wody i topią. Ich wygląd w poszczególnych opowieściach jest różny. Mówi się, że mają zielonkawą, pomarszczoną twarz przypominającą niedojrzałe, upieczone jabłko, czerwoną czapeczkę i żabie łapy. Park, szczególnie w sezonie letnim, tętni życiem. Organizuje się tu imprezy dla dzieci czy Jarmark Staromiejski. Sportowcy rywalizują w Majowym Biegu Międzynarodowym i turnieju szachowym. Znajduje się tu także miejsce dla wydarzeń kulturalnych - koncertów, spotkań filmowych, wieczoru kultury żydowskiej. W parku znajduje się także pomnik „Ofiarom hitleryzmu”. Pod koniec drugiej wojny światowej Niemcy zmusili więźniów obozu Auschwitz–Birkenau do morderczego marszu na zachód. Nazwali to ewakuacją. Szlak gehenny prowadził przez okolice Strumienia. Mnóstwo więźniów padło z wyczerpania. Życie tracili w przydrożnych rowach. Pomnik wzniesiono na skraju parku, niespełna 20 lat po wojnie. Przedstawia dwóch więźniów. Konającego podtrzymuje towarzysz, którego zaciśnięta pięść symbolizuje bunt oraz niezłomną walkę. A z tyłu widzimy dwa białe, stylizowane kominy krematoriów.
Galeria Floriana Kohuta w Rudzicy, założona w 1991 r., leży niedaleko miejscowości Jasienica między Bielskiem a Skoczowem, zatem łatwo tu trafić od strony głównych dróg. Techniki dzieł pana Kohuta są różne: od pasteli, poprzez akwarele, do obrazów olejnych, reprezentujących zarazem wspólny, niepowtarzalny styl. Twórca, jak sam mówi, maluje „naturę z natury”, a w jego pracach dostrzec możemy zarówno poetyczność, melancholię, zadumę, jak i często niepokój. Tematem obrazów są nierzadko strachy polne, o czym świadczyć mogą choćby tytuły dzieł: „Strachy w zbożu”, „Strachy w fiolecie”, „Zimowy ukłon stracha”, „Strach z ptaszkiem”. Poza obrazami przyciąga tutaj gości także miniskansen w którym zgromadzone zostały strachy polne, będące niegdyś charakterystycznym elementem wiejskiego krajobrazu. Zbudowane z patyków, starych szmat i innych przedmiotów, są ulubionymi przez artystę obiektami. Są tu strachy stare i nowe, a ciągle ich przybywa. Niektóre z nich są znane nie tylko mieszkańcom Rudzicy, ale ich sława rozchodzi się po kraju. Jak choćby strach „Antek-budowlaniec” albo „strach-kawaler”, wykonany przez długoletniego kawalera, który właśnie po wykonaniu stracha się ożenił. Podobno, jak wieść niesie, przynosi on szczęście w miłości i poprawia życie seksualne. Corocznie, z końcem maja, odbywa się w Rudzicy Święto Stracha Polnego, które przyciąga turystów. Konkurs, w którym może wziąć udział każdy, połączony jest z występami, koncertami oraz barwnym korowodem. Hasłem imprezy jest dwuwiersz „Do Kohuta przyjdźcie zgrają, tam atrakcje was czekają”.
Przysiółek Stecówka leży na rozległej polanie, a nazwę swą wywodzi się od niejakiego Steca - prawdopodobnie właściciela i pierwszego tutejszego osadnika w końcu XVIII w. Polana oraz zabudowania znajdują się na grzbiecie łączącym masyw Baraniej Góry z rejonem przełęczy Kubalonka. Zewsząd otaczają Stecówkę kompleksy leśne. Okolica, oprócz swojej malowniczości, charakteryzuje się także korzystnym, sprzyjającym wypoczynkowi mikroklimatem. Kościółek pod wezwaniem Matki Bożej Fatimskiej na Stecówce wybudowany został w 1957 roku przez miejscowych cieśli. W 1959 dobudowano wieżę. Świątynia, wzniesiony na podmurówce, posiada konstrukcje zrębową. Wyposażenie kościółka jest dziełem miejscowych artystów. Obraz w ołtarzu głównym, przedstawiający Matkę Bożą Fatimską, został namalowany przez Jana Wałacha - znanego malarza, grafika i rzeźbiarza z Istebnej. Nieopodal kościoła stoi niewielka dzwonnica. Prywatne schronisko powstało na Stecówce w 1932 roku. Oprócz noclegów i wyżywienia oferuje kuligi i imprezy okolicznościowe. Z polany rozpościera się panorama na sporą część Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Przez Stecówkę przebiega znakowany kolorem czerwonym Główny Szlak Beskidzki. Trasą tą, wijącą się wzdłuż zboczy górskiego grzbietu, można dotrzeć tutaj w ok. 1,5 g. z przełęczy Kubalonka (przystanek autobusowy oraz możliwość pozostawienia własnego samochodu). Szlak czerwony w dalszym swoim przebiegu prowadzi ze Stecówki do schroniska na Przysłopie (przejście zajmuje nieco ponad godzinę), skąd można kontynuować wędrówkę na szczyt Baraniej Góry (następna godzina drogi). Schronisko na Stecówce może być także bazą dla wycieczek w rejon Istebnej i Koniakowa - wsi znanych z interesującej kultury ludowej. Przez polanę przebiegają także trasy rowerowe, łączące okolice Wisły z rejonem Istebnej
Przysiółek Stecówka leży na rozległej polanie, a nazwę swą wywodzi się od niejakiego Steca - prawdopodobnie właściciela i pierwszego tutejszego osadnika w końcu XVIII w. Polana oraz zabudowania znajdują się na grzbiecie łączącym masyw Baraniej Góry z rejonem przełęczy Kubalonka. Zewsząd otaczają Stecówkę kompleksy leśne. Okolica, oprócz swojej malowniczości, charakteryzuje się także korzystnym, sprzyjającym wypoczynkowi mikroklimatem. Kościółek pod wezwaniem Matki Bożej Fatimskiej na Stecówce wybudowany został w 1957 roku przez miejscowych cieśli. W 1959 dobudowano wieżę. Świątynia, wzniesiony na podmurówce, posiada konstrukcje zrębową. Wyposażenie kościółka jest dziełem miejscowych artystów. Obraz w ołtarzu głównym, przedstawiający Matkę Bożą Fatimską, został namalowany przez Jana Wałacha - znanego malarza, grafika i rzeźbiarza z Istebnej. Nieopodal kościoła stoi niewielka dzwonnica. Prywatne schronisko powstało na Stecówce w 1932 roku. Oprócz noclegów i wyżywienia oferuje kuligi i imprezy okolicznościowe. Z polany rozpościera się panorama na sporą część Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Przez Stecówkę przebiega znakowany kolorem czerwonym Główny Szlak Beskidzki. Trasą tą, wijącą się wzdłuż zboczy górskiego grzbietu, można dotrzeć tutaj w ok. 1,5 g. z przełęczy Kubalonka (przystanek autobusowy oraz możliwość pozostawienia własnego samochodu). Szlak czerwony w dalszym swoim przebiegu prowadzi ze Stecówki do schroniska na Przysłopie (przejście zajmuje nieco ponad godzinę), skąd można kontynuować wędrówkę na szczyt Baraniej Góry (następna godzina drogi). Schronisko na Stecówce może być także bazą dla wycieczek w rejon Istebnej i Koniakowa - wsi znanych z interesującej kultury ludowej. Przez polanę przebiegają także trasy rowerowe, łączące okolice Wisły z rejonem Istebnej
Przysiółek Stecówka leży na rozległej polanie, a nazwę swą wywodzi się od niejakiego Steca - prawdopodobnie właściciela i pierwszego tutejszego osadnika w końcu XVIII w. Polana oraz zabudowania znajdują się na grzbiecie łączącym masyw Baraniej Góry z rejonem przełęczy Kubalonka. Zewsząd otaczają Stecówkę kompleksy leśne. Okolica, oprócz swojej malowniczości, charakteryzuje się także korzystnym, sprzyjającym wypoczynkowi mikroklimatem. Kościółek pod wezwaniem Matki Bożej Fatimskiej na Stecówce wybudowany został w 1957 roku przez miejscowych cieśli. W 1959 dobudowano wieżę. Świątynia, wzniesiony na podmurówce, posiada konstrukcje zrębową. Wyposażenie kościółka jest dziełem miejscowych artystów. Obraz w ołtarzu głównym, przedstawiający Matkę Bożą Fatimską, został namalowany przez Jana Wałacha - znanego malarza, grafika i rzeźbiarza z Istebnej. Nieopodal kościoła stoi niewielka dzwonnica. Prywatne schronisko powstało na Stecówce w 1932 roku. Oprócz noclegów i wyżywienia oferuje kuligi i imprezy okolicznościowe. Z polany rozpościera się panorama na sporą część Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Przez Stecówkę przebiega znakowany kolorem czerwonym Główny Szlak Beskidzki. Trasą tą, wijącą się wzdłuż zboczy górskiego grzbietu, można dotrzeć tutaj w ok. 1,5 g. z przełęczy Kubalonka (przystanek autobusowy oraz możliwość pozostawienia własnego samochodu). Szlak czerwony w dalszym swoim przebiegu prowadzi ze Stecówki do schroniska na Przysłopie (przejście zajmuje nieco ponad godzinę), skąd można kontynuować wędrówkę na szczyt Baraniej Góry (następna godzina drogi). Schronisko na Stecówce może być także bazą dla wycieczek w rejon Istebnej i Koniakowa - wsi znanych z interesującej kultury ludowej. Przez polanę przebiegają także trasy rowerowe, łączące okolice Wisły z rejonem Istebnej
Przysiółek Stecówka leży na rozległej polanie, a nazwę swą wywodzi się od niejakiego Steca - prawdopodobnie właściciela i pierwszego tutejszego osadnika w końcu XVIII w. Polana oraz zabudowania znajdują się na grzbiecie łączącym masyw Baraniej Góry z rejonem przełęczy Kubalonka. Zewsząd otaczają Stecówkę kompleksy leśne. Okolica, oprócz swojej malowniczości, charakteryzuje się także korzystnym, sprzyjającym wypoczynkowi mikroklimatem. Kościółek pod wezwaniem Matki Bożej Fatimskiej na Stecówce wybudowany został w 1957 roku przez miejscowych cieśli. W 1959 dobudowano wieżę. Świątynia, wzniesiony na podmurówce, posiada konstrukcje zrębową. Wyposażenie kościółka jest dziełem miejscowych artystów. Obraz w ołtarzu głównym, przedstawiający Matkę Bożą Fatimską, został namalowany przez Jana Wałacha - znanego malarza, grafika i rzeźbiarza z Istebnej. Nieopodal kościoła stoi niewielka dzwonnica. Prywatne schronisko powstało na Stecówce w 1932 roku. Oprócz noclegów i wyżywienia oferuje kuligi i imprezy okolicznościowe. Z polany rozpościera się panorama na sporą część Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Przez Stecówkę przebiega znakowany kolorem czerwonym Główny Szlak Beskidzki. Trasą tą, wijącą się wzdłuż zboczy górskiego grzbietu, można dotrzeć tutaj w ok. 1,5 g. z przełęczy Kubalonka (przystanek autobusowy oraz możliwość pozostawienia własnego samochodu). Szlak czerwony w dalszym swoim przebiegu prowadzi ze Stecówki do schroniska na Przysłopie (przejście zajmuje nieco ponad godzinę), skąd można kontynuować wędrówkę na szczyt Baraniej Góry (następna godzina drogi). Schronisko na Stecówce może być także bazą dla wycieczek w rejon Istebnej i Koniakowa - wsi znanych z interesującej kultury ludowej. Przez polanę przebiegają także trasy rowerowe, łączące okolice Wisły z rejonem Istebnej
Przysiółek Stecówka leży na rozległej polanie, a nazwę swą wywodzi się od niejakiego Steca - prawdopodobnie właściciela i pierwszego tutejszego osadnika w końcu XVIII w. Polana oraz zabudowania znajdują się na grzbiecie łączącym masyw Baraniej Góry z rejonem przełęczy Kubalonka. Zewsząd otaczają Stecówkę kompleksy leśne. Okolica, oprócz swojej malowniczości, charakteryzuje się także korzystnym, sprzyjającym wypoczynkowi mikroklimatem. Kościółek pod wezwaniem Matki Bożej Fatimskiej na Stecówce wybudowany został w 1957 roku przez miejscowych cieśli. W 1959 dobudowano wieżę. Świątynia, wzniesiony na podmurówce, posiada konstrukcje zrębową. Wyposażenie kościółka jest dziełem miejscowych artystów. Obraz w ołtarzu głównym, przedstawiający Matkę Bożą Fatimską, został namalowany przez Jana Wałacha - znanego malarza, grafika i rzeźbiarza z Istebnej. Nieopodal kościoła stoi niewielka dzwonnica. Prywatne schronisko powstało na Stecówce w 1932 roku. Oprócz noclegów i wyżywienia oferuje kuligi i imprezy okolicznościowe. Z polany rozpościera się panorama na sporą część Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Przez Stecówkę przebiega znakowany kolorem czerwonym Główny Szlak Beskidzki. Trasą tą, wijącą się wzdłuż zboczy górskiego grzbietu, można dotrzeć tutaj w ok. 1,5 g. z przełęczy Kubalonka (przystanek autobusowy oraz możliwość pozostawienia własnego samochodu). Szlak czerwony w dalszym swoim przebiegu prowadzi ze Stecówki do schroniska na Przysłopie (przejście zajmuje nieco ponad godzinę), skąd można kontynuować wędrówkę na szczyt Baraniej Góry (następna godzina drogi). Schronisko na Stecówce może być także bazą dla wycieczek w rejon Istebnej i Koniakowa - wsi znanych z interesującej kultury ludowej. Przez polanę przebiegają także trasy rowerowe, łączące okolice Wisły z rejonem Istebnej
Krawców Wierch (1071 m n.p.m.) wznosi się w środkowej części Beskidu Żywieckiego, nad góralskimi wioskami Ujsoły, Glinka i Złatna; stanowi fragment grzbietu granicznego, którym przebiega z północy na południe nie tylko polsko-słowacka granica państwowa, ale także Wielki Europejski Dział Wodny, oddzielający zlewiska Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego. W grzbiecie głównym najbliższymi sąsiadami Krawcowego Wierchu są zalesione szczyty Grubej Buczyny (1132 m n.p.m.) i Jaworzyny (1045 m). W kierunku zaś zachodnim ciągną się dwa krótkie grzbiety: Straceńca oraz Glinki i Kubieszówki. Ze stoków Krawcowego Wierchu wypływają źródłowe potoki Menzdrovki na Słowacji i Straceńca w Polsce. Szczyt leży na terenie Żywieckiego Parku Krajobrazowego. Wierzchołek Krawcowego Wierchu zasługuje na uwagę z powodu dużej i niezwykle malowniczej hali o nazwie Krawcula lub Krawculi (od nazwiska jednego z właścicieli). Hala opada spod szczytu w kierunku zachodnim i oferuje naprawdę szerokie panoramy na Beskidy - Żywiecki i Śląski, a nawet na słowacką Małą Fatrę. Dodatkową atrakcją jest, funkcjonujące na hali od połowy lat 70. ubiegłego stulecia, schronisko turystyczne Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego „Bacówka na Krawcowym Wierchu”. Ten niewielki ale stylowy obiekt oferuje 35 miejsc noclegowych, jadalnię z kominkiem i ciepłe posiłki. Od lat organizuje się tu także interesujące imprezy turystyczne. Na Krawców Wierch najłatwiej dotrzeć korzystając ze znakowanych szlaków turystycznych. Najszybciej (około 1 godz.) zdobędziemy szczyt, wyruszając z przełęczy Glinka, za znakami niebieskimi; 2 godziny zajmuje wędrówka szlakami: niebieskim ze Złatnej i żółtym z Glinki; najdłużej - 2,5 godz. - przyjdzie nam spacerować szlakiem żółtym z Trzech Kopców.
Wycieczki: Krawców Wierch
Krawców Wierch (1071 m n.p.m.) wznosi się w środkowej części Beskidu Żywieckiego, nad góralskimi wioskami Ujsoły, Glinka i Złatna; stanowi fragment grzbietu granicznego, którym przebiega z północy na południe nie tylko polsko-słowacka granica państwowa, ale także Wielki Europejski Dział Wodny, oddzielający zlewiska Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego. W grzbiecie głównym najbliższymi sąsiadami Krawcowego Wierchu są zalesione szczyty Grubej Buczyny (1132 m n.p.m.) i Jaworzyny (1045 m). W kierunku zaś zachodnim ciągną się dwa krótkie grzbiety: Straceńca oraz Glinki i Kubieszówki. Ze stoków Krawcowego Wierchu wypływają źródłowe potoki Menzdrovki na Słowacji i Straceńca w Polsce. Szczyt leży na terenie Żywieckiego Parku Krajobrazowego. Wierzchołek Krawcowego Wierchu zasługuje na uwagę z powodu dużej i niezwykle malowniczej hali o nazwie Krawcula lub Krawculi (od nazwiska jednego z właścicieli). Hala opada spod szczytu w kierunku zachodnim i oferuje naprawdę szerokie panoramy na Beskidy - Żywiecki i Śląski, a nawet na słowacką Małą Fatrę. Dodatkową atrakcją jest, funkcjonujące na hali od połowy lat 70. ubiegłego stulecia, schronisko turystyczne Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego „Bacówka na Krawcowym Wierchu”. Ten niewielki ale stylowy obiekt oferuje 35 miejsc noclegowych, jadalnię z kominkiem i ciepłe posiłki. Od lat organizuje się tu także interesujące imprezy turystyczne. Na Krawców Wierch najłatwiej dotrzeć korzystając ze znakowanych szlaków turystycznych. Najszybciej (około 1 godz.) zdobędziemy szczyt, wyruszając z przełęczy Glinka, za znakami niebieskimi; 2 godziny zajmuje wędrówka szlakami: niebieskim ze Złatnej i żółtym z Glinki; najdłużej - 2,5 godz. - przyjdzie nam spacerować szlakiem żółtym z Trzech Kopców.
Wycieczki: Krawców Wierch
Krawców Wierch (1071 m n.p.m.) wznosi się w środkowej części Beskidu Żywieckiego, nad góralskimi wioskami Ujsoły, Glinka i Złatna; stanowi fragment grzbietu granicznego, którym przebiega z północy na południe nie tylko polsko-słowacka granica państwowa, ale także Wielki Europejski Dział Wodny, oddzielający zlewiska Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego. W grzbiecie głównym najbliższymi sąsiadami Krawcowego Wierchu są zalesione szczyty Grubej Buczyny (1132 m n.p.m.) i Jaworzyny (1045 m). W kierunku zaś zachodnim ciągną się dwa krótkie grzbiety: Straceńca oraz Glinki i Kubieszówki. Ze stoków Krawcowego Wierchu wypływają źródłowe potoki Menzdrovki na Słowacji i Straceńca w Polsce. Szczyt leży na terenie Żywieckiego Parku Krajobrazowego. Wierzchołek Krawcowego Wierchu zasługuje na uwagę z powodu dużej i niezwykle malowniczej hali o nazwie Krawcula lub Krawculi (od nazwiska jednego z właścicieli). Hala opada spod szczytu w kierunku zachodnim i oferuje naprawdę szerokie panoramy na Beskidy - Żywiecki i Śląski, a nawet na słowacką Małą Fatrę. Dodatkową atrakcją jest, funkcjonujące na hali od połowy lat 70. ubiegłego stulecia, schronisko turystyczne Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego „Bacówka na Krawcowym Wierchu”. Ten niewielki ale stylowy obiekt oferuje 35 miejsc noclegowych, jadalnię z kominkiem i ciepłe posiłki. Od lat organizuje się tu także interesujące imprezy turystyczne. Na Krawców Wierch najłatwiej dotrzeć korzystając ze znakowanych szlaków turystycznych. Najszybciej (około 1 godz.) zdobędziemy szczyt, wyruszając z przełęczy Glinka, za znakami niebieskimi; 2 godziny zajmuje wędrówka szlakami: niebieskim ze Złatnej i żółtym z Glinki; najdłużej - 2,5 godz. - przyjdzie nam spacerować szlakiem żółtym z Trzech Kopców.
Krawców Wierch (1071 m n.p.m.) wznosi się w środkowej części Beskidu Żywieckiego, nad góralskimi wioskami Ujsoły, Glinka i Złatna; stanowi fragment grzbietu granicznego, którym przebiega z północy na południe nie tylko polsko-słowacka granica państwowa, ale także Wielki Europejski Dział Wodny, oddzielający zlewiska Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego. W grzbiecie głównym najbliższymi sąsiadami Krawcowego Wierchu są zalesione szczyty Grubej Buczyny (1132 m n.p.m.) i Jaworzyny (1045 m). W kierunku zaś zachodnim ciągną się dwa krótkie grzbiety: Straceńca oraz Glinki i Kubieszówki. Ze stoków Krawcowego Wierchu wypływają źródłowe potoki Menzdrovki na Słowacji i Straceńca w Polsce. Szczyt leży na terenie Żywieckiego Parku Krajobrazowego. Wierzchołek Krawcowego Wierchu zasługuje na uwagę z powodu dużej i niezwykle malowniczej hali o nazwie Krawcula lub Krawculi (od nazwiska jednego z właścicieli). Hala opada spod szczytu w kierunku zachodnim i oferuje naprawdę szerokie panoramy na Beskidy - Żywiecki i Śląski, a nawet na słowacką Małą Fatrę. Dodatkową atrakcją jest, funkcjonujące na hali od połowy lat 70. ubiegłego stulecia, schronisko turystyczne Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego „Bacówka na Krawcowym Wierchu”. Ten niewielki ale stylowy obiekt oferuje 35 miejsc noclegowych, jadalnię z kominkiem i ciepłe posiłki. Od lat organizuje się tu także interesujące imprezy turystyczne. Na Krawców Wierch najłatwiej dotrzeć korzystając ze znakowanych szlaków turystycznych. Najszybciej (około 1 godz.) zdobędziemy szczyt, wyruszając z przełęczy Glinka, za znakami niebieskimi; 2 godziny zajmuje wędrówka szlakami: niebieskim ze Złatnej i żółtym z Glinki; najdłużej - 2,5 godz. - przyjdzie nam spacerować szlakiem żółtym z Trzech Kopców.
Wycieczki: Beskid Śląski
Masyw Błatniej pokrywają mieszane i bukowe lasy, zaś partie szczytowe zajmuje piękna, rozległa polana, z której roztaczają się widoki na Beskid Śląski z wybitnym Pasmem Baraniogórskim. Sympatyczne schronisko na Błatniej zostało zbudowane w latach 1925-26 na wysokości 891 m n.p.m., jako obiekt niemieckiego Towarzystwa Przyjaciół Przyrody (Naturfreunde). Ponieważ były to czasy rywalizacji polsko-niemieckiej w zakresie zagospodarowania turystycznego Beskidów, Polskie Towarzystwo Tatrzańskie zamierzało wybudować tu drugie schronisko, do czego jednak z braku środków nie doszło. Obecnie schroniskiem administruje Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze. Obiekt dysponuje 50 miejscami noclegowymi. Nieopodal szczytu znajduje się także drugi obiekt - „Ranczo Błatnia”. Oprócz noclegów i potraw regionalnych z domowej kuchni, przygotowano tu szereg atrakcji. Można m.in. pojeździć konno. Ranczo organizuje także pieczenie barana oraz imprezy okolicznościowe. Błatnia jest węzłem kilku szlaków turystycznych. Najłatwiej dotrzeć tutaj z centrum Brennej (szlak zielony, 1,5-2 g.), Jaworza (szlak żółty, ok. 2,5 g.), Jaworza-Nałęża (szlak czerwony, 2,5 g.), Bielska-Wapienicy (szlak niebieski, 2,5-3 g.). Interesującą wędrówką jest także przejście lesistym grzbietem łączącym Błatnią z masywem Szyndzielni i Klimczoka. Przebiega tędy szlak żółty, którym możemy w 2-2,5 g. dojść do schroniska oraz stacji kolejki gondolowej na Szyndzielni. Inne warianty wycieczek wiodą z Błatniej w stronę Szczyrku, Grodźca Śląskiego i Górek Wielkich.