Zagonieni i zaślepieni w wielkie rowerowe projekty możemy mieć wrażenie, że turystyka rowerowa w Beskidach leży i kwiczy… Nic bardziej mylnego! Beskidy po prostu mają swój czas i swoje miejsce na rowerowej mapie Polski. W nasze okolice przyjeżdżają spragnieni wrażeń kolarze zjazdowi (stąd duża popularność tras enduro), ale i swoje miejsce na Ziemi znajdą u nas kolarze szosowi i miłośnicy spokojnych rowerowych przejażdżek w stylu country i na rowerach trekkingowych. Beskidy to również ważne miejsce na mapie klasycznego MTB.